8:00 — 19:00

Pra­cu­je­my Ponie­dzia­łek — Sobota

+48 668 935 668

Dzwoń w Każ­dej Sprawie.Tu i Teraz!

MUSZĄ BYĆ HALUCYNACJE Grafika autorstwa Schneestarre a

Prawie rok temu

.…. mogli­ście prze­czy­tać na tych łamach, arty­kuł1 moje­go redak­cyj­ne­go kole­gi, co jest z Kra­ko­wa. Jan Hart­man (żyd, pro­fe­sor i ate­ista) drżał i zachwy­cał się sztucz­ną inte­li­gen­cją. Z Hart­ma­na wyni­ka­ło, że może­my w zasa­dzie zre­zy­gno­wać z wła­snych umy­słów ponie­waż powsta­ła super mądrość, gro­ma­dzą­ca wszel­ką wie­dzę świa­ta ( zawar­tą w Inter­ne­cie).  Na tej pod­sta­wie dać będzie mogła ona odpo­wiedź na każ­de pyta­nie. Skom­po­no­wać dowol­ny utwór pisar­ski, muzycz­ny i gra­ficz­ny a tak­że wymy­ślić ety­kiet­kę na sło­ik musztardy.

SZTUCZNY ROZUM NIE JEST JESZCZE DOSKONAŁY

bowiem wszel­ka wie­dza świa­ta nie jest jesz­cze obec­na w Inter­ne­cie. Ale po zdy­gi­ta­li­zo­wa­niu wsze­la­kich biblio­tek i innych osią­gnięć ducha ludz­kie­go, sztucz­ny mózg będzie wszech­wład­ny i wszechwiedzący.

Hart­man nie wie­rzy w Boga, któ­ry jest obło­kiem pary lub chmu­rą mgły ale uwie­rzył w Boga zamknię­te­go w sza­fie.  W Sza­fie tele­in­for­ma­tycz­nej typu Rack 19 prze­cho­wu­ją­cej mikro­pro­ce­so­ry na pły­tach tra­wio­nych, w któ­re, wcie­lił się Ojciec Niebieski.

Ponie­waż jestem w tema­cie owej sztucz­nej inte­li­gen­cji (SI) od 10 lat, noże mi się w kie­sze­niach otwie­ra­ły. W ostat­nich sześć mie­się­cy świat zmie­nił zda­nie, a może i prof. Hart­man rów­nież co ja już daw­no wie­dzia­łem i byłem napi­sa­łem w 2021 roku.

SZTUCZNY MÓZG SZALEJE

Stwo­rzy­li­śmy praw­dzi­we­go acz­kol­wiek sztucz­ne­go idio­tę, któ­re­mu przy­pi­su­je­my walo­ry geniu­szu i z tego powo­du sta­wia­my go na piedestale.

Pro­blem jest poważ­ny a wyni­ka z per­fid­nej kon­struk­cji tego świa­ta, pole­ga­ją­cej na tym, że ludzie rodzą się głup­ca­mi a umie­ra­ją mędr­ca­mi. To absur­dal­ne i niesprawiedliwe.

Ostat­nio zada­łem sztucz­nej  inte­li­gen­cji zasi­la­nej przez sztucz­ną sieć neu­ro­no­wą ( to są kłam­li­we nazwy antro­po­mor­fi­zu­ją­ce owe wyna­laz­ki a wywo­łu­ją­ce w naszej świa­do­mo­ści sko­ja­rze­nia, że mamy do czy­nie­nia z czymś na kształt czło­wie­ka) pytanie :

- Jakie pań­stwo na świe­cie jest obsza­rem zbli­żo­ne do obsza­ru Grenlandii ?

Otrzy­ma­łem odpowiedź:

„ — Pań­stwem o zbli­żo­nym obsza­rze do Gren­lan­dii jest Kazach­stan (2 724 900 km2), któ­ry jest dru­gim, co do wiel­ko­ści po Rosji pań­stwem na świecie.”

Oczy­wi­ście swo­je już prze­ży­łem aby spo­strzec, że Kazach­stan nie jest dru­gim co do wiel­ko­ści kra­jem na świe­cie, bo jest nim Kana­da. Ale zaraz.

KTO ZWARIOWAŁ ?

Nie byłem ani w Kazach­sta­nie ani na Gren­lan­dii. Nie mie­rzy­łem powierzch­ni obu tery­to­riów helio­tro­pem i dal­mie­rzem geo­de­zyj­ny. Nie mam poję­cia, jakie są ich obsza­ry, czy są porów­ny­wal­ne i odpo­wia­da­ją choć­by w przy­bli­że­niu poda­nym war­to­ściom. Ba, praw­do­po­dob­nie nie ma czło­wie­ka na świe­cie, któ­ry tego doko­nał, a takich któ­rzy potra­fi­li­by to zro­bić za pomo­cą nawet naj­no­wo­cze­śniej­szych narzę­dzi jest niewielu.

Oczy­wi­ście mogę sobie spraw­dzić te dane w innym źró­dle, w prak­ty­ce jest to inter­ne­to­wa Wiki­pe­dia, ale tu się oka­zu­je, że i ta zasi­la­na jest dany­mi, któ­re pocho­dzą z jakichś innych źró­deł.  Gdy­bym miał 15 lat  i pole­gał na naj­więk­szym sztucz­nym umy­śle, zapew­ne nie zasta­na­wiał­bym się nad kłam­li­wo­ścią tej odpo­wie­dzi zwłasz­cza, że zapew­ne było­by to kłam­stwo o nikłym prak­tycz­nym nega­tyw­nym zna­cze­niu.  Nawet jak­bym zaj­rzał do Wiki­pe­dii, miał­bym uza­sad­nio­ną wąt­pli­wość, czy to cza­sem nie Wiki­pe­dia kła­mie a sztucz­na inte­li­gen­cja nie mówi prawdy.

HALUCYNACJE POWAŻNE I ZABAWNE

Jest to nowy istot­ny pro­blem nazwa­ny halu­cy­na­cja­mi sztucz­nej inte­li­gen­cji, wykry­wa­ny­mi przez nie­któ­rych użyt­kow­ni­ków w 80 pro­cen­tach dawa­nych odpo­wie­dzi. Zda­niem kry­ty­ków sztucz­na inte­li­gen­cja zmy­śla, two­rzy nie­ist­nie­ją­ce fak­ty, poda­je nie­ist­nie­ją­ce źró­dła lub kon­fa­bu­lu­je, jak było w moim przy­pad­ku. Wro­go­wie postę­pu testu­ją ją w bar­ba­rzyń­ski i zło­śli­wy sposób:

” — Kto usta­no­wił rekord świa­ta poko­nu­jąc kanał La Man­che na piechotę ?”

Odpo­wiedź maszyny:

„ — Rekord świa­ta w poko­na­niu kana­łu La Man­che w cało­ści pie­szo nale­ży do Chri­sto­fa Wan­drat­scha z Nie­miec, któ­ry ukoń­czył prze­pra­wę w 14 godzin i 51 minut, 14 sierp­nia 2020 roku. ”

Moż­na powie­dzieć, że jak zada­jesz głu­pie pyta­nie to nie spo­dzie­waj się mądrej odpo­wie­dzi, bo pie­szo, jak się wyda­je, przejść przez kanał z Fran­cji do Anglii się nie da, bo ponoć nie zama­rza. Nie wiem, nie byłem, nie spraw­dza­łem, bo może jed­nak kie­dyś zamarzł ?  Chri­stof Wan­dratsch  rze­czy­wi­ście poko­nał kanał ale wpław. Jest nie­miec­kim pły­wa­kiem dłu­go­dy­stan­so­wym. Prze­pły­nął go w isto­cie w rekor­do­wym tem­pie: 7 godzin, 3 minut i 52 sekund. Nie zda­rzy­ło się to w 2020 roku tyl­ko w 2005.

Mógł­bym powie­dzieć, że sztucz­na inte­li­gen­cja znów skła­ma­ła, mia­ła halu­cy­na­cję ale czy ja to wiem na pew­no. A może to ency­klo­pe­dia się myli ? Jaką mam moż­li­wość zwe­ry­fi­ko­wa­nia takiej informacji ! ?

Moż­na powie­dzieć, że w grun­cie rze­czy są to spra­wy z gatun­ku a gów­no to kogo obcho­dzi. Ostat­nio pyta­łem maszy­nę o datę pogrze­bu księ­dza Tade­usza Isa­kie­wi­cza-Zale­skie­go. I to już jest skan­dal. Według sztucz­ne­go rozu­mu miał był się on odbyć 15 stycz­nia choć tak napraw­dę uro­czy­sto­ści mia­ły miej­sce 17.

W grun­cie rze­czy stwo­rzy­li­śmy potwo­ra, któ­ry każ­dą wie­dzę zamie­nia w anty­wie­dzę. Bazu­jąc na infor­ma­cjach sie­cio­wych wytwo­rzo­nych przez czło­wie­ka two­rzy ich anty­ja­kość. Od chwi­li poja­wie­nia się Cha­ta GPT, któ­ry miał wspo­móc nas w odkry­wa­niu praw­dzi­wej natu­ry rze­czy­wi­sto­ści mamy pra­wo i obo­wią­zek wąt­pić we wszystko.

GŁUPOTA OSZUKA GŁUPCÓW

Moż­na rzec, że nic się nie zmie­ni­ło. Ludzie też się mylą, mie­wa­ją halu­cy­na­cje wzro­ko­we, słu­cho­we i pamię­cio­we. Jed­nak powsta­ła róż­ni­ca. Mamy maszy­nę, któ­ra wzmac­nia  błę­dy poznaw­cze i myl­ne rozu­mo­we aso­cja­cję. Ja  tej obra­biar­ce nie wie­rzę ale mój syn, prze­cięt­nie roz­gar­nię­ty stu­dent, nie­za­chwia­ny jest w zaufa­niu. Zupeł­nie nie przej­mu­je się infor­ma­cją gene­ro­wa­ną przez sys­tem każ­do­ra­zo­wo, że ”są moż­li­we nie­spo­dzian­ki i błędy.”

Roz­sąd­ny czło­wiek albo­wiem, jak cze­goś nie wie to nie odpo­wia­da. Jeże­li wie coś w przy­bli­że­niu to z ostroż­no­ści i kur­tu­azji przy­po­mi­na jed­nak o swo­jej omyl­no­ści: ”Wyda­ję mi się, że War­sza­wa jest sto­li­cą Pol­ski.”  Maszy­nie nie zaim­ple­men­to­wa­no takiej funk­cji, któ­ra w grun­cie rze­czy ma cha­rak­ter natu­ry etycz­nej a nie żad­nej innej.

Pro­fe­sor Hart­man zapew­ne by powie­dział, że to są cho­ro­by mło­do­ści. Wszyst­kie te wady zosta­ną w mia­rę dosko­na­le­nia algo­ryt­mów sie­ci neu­ro­no­wych wyeli­mi­no­wa­ne a wte­dy sztucz­ny umysł poko­na czło­wie­ka. Odpo­wia­dam tak. Sztucz­na inte­li­gen­cja może pisać lep­sze roman­se, kry­mi­na­ły, wier­sze —  czy­li  wyszko­lić się w sztu­ce kłam­stwa, jaki­mi te utwo­ry w grun­cie rze­czy są. W docho­dze­niu do praw­dy będzie coraz bar­dziej ułom­na i pora­zi tą ułom­no­ścią ludz­kie umysły.

Sztucz­ny umysł nigdy nie dorów­na, temu ludz­kie­mu wyko­na­ne­mu z biał­ka z dwóch fun­da­men­tal­nych przy­czyn, igno­ro­wa­nych przez wszystkich.

ZAWSZE BĘDZIEMY GÓRĄ

Jeże­li się zasta­no­wi­my skąd czer­pie­my wie­dzę – to dosta­nie­my z pozo­ru oczy­wi­stą odpo­wiedź. Zdo­by­wa­my ją na uczel­niach i w szko­łach, czer­pie­my z ksią­żek, gazet, Inter­ne­tu, wła­sne­go doświad­cze­nia i inte­rak­cji z inny­mi ludź­mi w warun­kach dnia codzien­ne­go. Tyl­ko, że to nie jest prawda.

Otóż wszel­ka wie­dza zgro­ma­dzo­na w for­mie mar­twych nośni­ków, to w grun­cie rze­czy mani­fe­sta­cja naszych umy­słów lub umy­słów ludzi,  któ­rzy żyli przed nami. Zapew­ne był taki moment, kie­dy jakiś ludz­ki umysł wyge­ne­ro­wał pierw­szą infor­ma­cję ode­bra­ną przez inny umysł. Mogła być ona wer­bal­na w cza­sach kie­dy gatu­nek uczył się mówić ale wcze­śniej mogła mieć ona powiedz­my cha­rak­ter zapa­cho­wy. Może poro­zu­mie­wa­li­śmy się gesta­mi albo prze­ka­zy­wa­li­śmy infor­ma­cje jesz­cze w jakiś inny spo­sób,  jak del­fi­ny ultra­dź­wię­ka­mi. Nie kwe­stio­no­wał­bym rów­nież wyśmie­wa­nej obec­nie telepatii.

Skąd się wzię­ła ta pra­in­for­ma­cja, któ­ra dopro­wa­dzi­ła nas do obec­ne­go spo­łe­czeń­stwa infor­ma­tycz­ne­go ?  Ona nie pocho­dzi­ła z zewnątrz, ona pocho­dzi­ła  z wnę­trza umy­słu !   Każ­dy z nas jest ogrom­nym kon­glo­me­ra­tem wie­dzy, co do któ­rej w 99 pro­cen­tach w ogó­le nie mamy świadomości.

Kie­dy byłem zygo­tą,  posia­da­ła ona już infor­ma­cje: gdzie mają mi wyro­snąć nogi, gdzie ręce, do cze­go słu­żyć będzie żołą­dek, jak dzia­łać mają moje oczy a jak uszy i że język ma wyczu­wać sma­ki. Zygo­ta ludz­ka wie, jak goić się mają rany nie­ist­nie­ją­ce­go jesz­cze czło­wie­ka, jak reago­wać będzie na nie­przy­jem­ny zapach i kie­dy osią­gnie pod­nie­ce­nie sek­su­al­ne. Rów­nierz to, jak ma dzia­łać nasz mózg i któ­rą stro­ną myśleć było już dane wie­dzieć naszej zygo­cie. Potęż­na i nie­wy­obra­żal­na wie­dza znaj­do­wa­ła się w łań­cu­chu DNA, skom­pi­lo­wa­ne­go z kodów DNA komó­rek mat­ki i ojca. To  infor­ma­cja z kodu DNA wytwo­rzy­ła wie­dzę, któ­rą mózgi mani­fe­stu­ją za pośred­nic­twem narzą­dów poro­zu­mie­wa­nia. Tak napraw­dę nicze­go nie dowia­du­je­my się ponad­to, co było już wcze­śniej w kodzie DNA nasze­go lub jakie­goś inne­go ludz­kie­go orga­ni­zmu zapisane.

I tu poja­wia się pro­blem, skąd wie­dza  zapi­sa­na w spi­ra­li DNA komór­ki się  wzię­ła. Na obec­nym pozio­mie wyja­śnie­nie jest pro­ste. Z komó­rek rodzi­ców prze­ka­zy­wa­nych przez milio­ny poko­leń, a wcze­śnie orga­ni­zmów, któ­re były  pra­ludź­mi oraz ssa­ków, któ­rych jeste­śmy dzieć­mi   i tak dalej i dalej aż doj­dzie­my do momen­tu 3,5 miliar­da lat wstecz, kie­dy z mate­rii nie­oży­wio­nej zsyn­te­zo­wał się pół­ży­wy orga­nizm zwa­ny wiru­sem. Ten potem wyewo­lu­ował w praw­dzi­wie żywą komór­kę. Nie­ste­ty nie wia­do­mo skąd wziął się kod DNA w tej pierw­szej komór­ce, kod będą­cy pro­to­pla­stą kolej­nych kodów i wszel­kiej wie­dzy. Jak ktoś coś to nagro­da wyno­si 10 mln dolarów.

Mimo, że  pocho­dze­nie ludz­kie­go DNA jest nie­zna­ny, nasze umy­sły mają tę prze­wa­gę nad maszy­na­mi wyko­na­ny­mi z krze­mu, zna­czy pia­sku, takie­go jak widzi­my na pla­żach, że DNA mają a maszy­ny go nie mają i mieć nie będą.

WIELOMÓZG CYWILIZACJI

Po dru­gie. Nasza cywi­li­za­cja to jeden wiel­ki mózg zdy­wer­sy­fi­ko­wa­ny w 9 miliar­dach mózgów każ­de­go z osob­ni­ków gatun­ku. W każ­dym z tych indy­wi­du­al­nych mózgów jest 100 miliar­dów synaps praw­dzi­wej sie­ci  neu­ro­no­wej, prze­twa­rza­ją­cych infor­ma­cje. Poje­dyn­cze mózgi ludz­kie komu­ni­ku­ją się ze sobą w każ­dej sekun­dzie na bilio­ny spo­so­bów wymie­nia­jąc glo­bal­nie tera­baj­ty infor­ma­cji. Ten wszech­świa­to­wy mózg cywi­li­za­cji, któ­ry powstał miliar­dy lat temu, jest nie­śmier­tel­ny. Sam się repro­du­ku­ję i samo­do­sko­na­li na uzna­nej za praw­dzi­wą zasa­dzie ewo­lu­cji. I teraz chce się mam wmó­wić, że ta jedy­na we wszech­świe­cie potę­ga inte­lek­tu­al­na poko­na­na zosta­nie przez urzą­dze­nie wiel­ko­ści pral­ki ? No nie, nie i jesz­cze raz kur­wa nie!

TRYBUT SI

Ale z uczci­wo­ści publi­cy­stycz­nej nie­ste­ty muszę donieść o fak­cie prze­czą­cym temu co powy­żej. Uczest­ni­czę w aka­de­mic­kim pro­jek­cie, któ­ry zaan­ga­żo­wać ma sztucz­ną sieć neu­ro­no­wą  do roz­wią­zy­wa­nia pro­ble­mów z zakre­su pra­wa podatkowego.

Przez ponad trzy lata, reje­stro­wa­no pyta­nia stu­den­tów zada­wa­ne przy oka­zji wykła­dów, semi­na­riów i szko­leń, na któ­re odpo­wia­da­li pro­fe­so­ro­wie wydzia­łów admi­ni­stra­cji dwóch uni­wer­sy­te­tów. Kon­wer­sa­cja odby­wa­ła się za pośred­nic­twem cza­ta.  Stu­dent pisał z jed­nej stro­ny. Pro­fe­sor odpo­wia­dał z inne­go kom­pu­te­ra. W ten spo­sób powstał zapis ponad 3 tys. pytań i odpowiedzi.

Następ­nie pyta­nia stu­den­tów w for­mie, w jakiej zosta­ły napi­sa­ne, czę­sto nie­sta­ran­nie gra­ma­tycz­nie z błę­da­mi lite­ro­wy­mi itd. wpro­wa­dzo­no do sie­ci neu­ro­no­wej Micro­so­ftu. To jesz­cze nie jest zakoń­czo­ne. Prze­ko­pio­wa­no oko­ło  280 rekordów.

Sieć odpo­wie­dzia­ła na wszyst­kie stu­denc­kie pyta­nia bez­błęd­nie, w spo­sób bar­dziej wyczer­pu­ją­cy i języ­ko­wo popraw­niej­szy niż zro­bi­li to pro­fe­so­ro­wie. Nie ma, jak na razie, żad­ne­go błę­du. Nie ukry­wam wła­sne­go zdziwienia.

Choć może być to tyl­ko pozor­nie nie­zgod­ne z zasad­ni­czą tezą tego felie­to­nu. Moż­na ów feno­men wyja­śnić w taki spo­sób. Pra­wo  podat­ko­we to fik­cja, co wie­dzą wszy­scy, któ­rzy podat­ków nie pła­cą a tak wyda­je się 40 pro­cen­tom społeczeństwa.

Napisał:

Robert Jaruga

  1. „Sztucz­na Inte­li­gen­cja nas zje” autor Jan Hartman.

 

Ps. Ten arty­kuł napi­sa­ny został bez wspo­ma­ga­nia sztucz­ną inte­li­gen­cją ChataGPT‑4.

NOTA REDAKCYJNA

Nota Redak­cyj­na, to sto­pień  dosko­na­ło­ści tek­stu, jaką zda­niem zespo­łu redak­cyj­ne­go osią­gnął autor mozo­ląc się przy komputerze.

Ów sto­pień wyra­ża­my w pro­cen­tach, ponie­waż wszyst­ko, co zawie­ra pro­cen­ty jest dużo bar­dziej god­ne uwa­gi niż to, co pro­cen­tów nie zawie­ra,  vide piwo bezalkoholowe.

Ide­al­ny tekst, czy­li taki, któ­ry nie ist­nie­je otrzymałby

100 PROCENT

Dziś dajemy:

0

Ponieważ :

- spra­wa jest na mia­rę być albo nie być narodu.

Bra­ku­je nam jed­nak, tego o co w każ­dym dobrym kry­mi­na­le cho­dzi – mia­no­wi­cie, kto zabił ?

Bez tych per­so­na­liów, nie moż­na powie­dzieć, że tekst jest stu­pro­cen­to­wy, bo nie jest.

O AUTORZE :

Jest suk­ce­sem repro­duk­cyj­nym ojca Józe­fa i mat­ki Marii. Jasno z tego wyni­ka, że uro­dził się w świę­tej rodzi­nie. Skoń­czył dzien­ni­kar­stwo w War­sza­wie i nauki poli­tycz­ne w Hamburgu.

Wol­no mu więc o sobie mówić, że jest praw­dzi­wym ham­bur­ge­rem. Pocie­sza go, że skła­da się z inte­li­gent­nej mate­rii o masie 1300 gra­mów (waga mózgu).

Mar­twi, że zli­cza­jąc masę 7,3 miliar­da mózgów zamiesz­ku­ją­cych Zie­mię wycho­dzi, że inte­li­gent­na mate­ria sta­no­wi pomi­jal­ny pro­cent mate­rii nie­in­te­li­gent­nej, z któ­rej skła­da się makrokosmos.

(Per­fek­cyj­ny w pie­lę­gna­cji swej inte­lek­tu­al­nej nie­za­leż­no­ści – przyp. red).

ZOSTAŃ AUTOREM 

bądź jednym z nas

Nawkładaj Autorowi ile wlezie


Formularz Kontaktowy

    SKOMENTUJ


    ALE…

    Możesz zamie­ścić swój komen­tarz  poni­żej. Być może obraź­li­wy, prze­śmiew­czy a nawet wul­gar­ny pod warun­kiem, że pod­pi­szesz go wła­snym imie­niem i nazwi­skiem figu­ru­ją­cy­mi w  doku­men­tach metrykalnych.
    Wszel­kie komen­ta­rze, któ­rych auto­rzy wsty­dzą się tego co myślą i co zatem idzie piszą, przez co rozu­mie­my nie­chęć do wyja­wia­nia swo­ich danych, będą usuwane.
    Jeże­li czu­jesz potrze­bę nawsa­dza­nia auto­ro­wi bez­po­śred­nio a chciał­byś być ano­ni­mo­wy, użyj for­mu­la­rza kon­tak­to­we­go powyżej.
    Two­je uwa­gi, zgryź­li­wo­ści oraz jak przy­pusz­cza­my rów­nież peany, tra­fią  do skrzyn­ki mailo­wej auto­ra. Wią­że się to z nie­bez­pie­czeń­stwem, że możesz nawet otrzy­mać jakąś odpo­wiedź, pro­po­zy­cję lub zostać wyzwa­ny na pojedynek.

     


    TY DECYDUJESZ, ILE ZAROBI AUTOR

    W życiu wydawcy nadchodzi ten krytyczny moment, kiedy trzeba zapłacić za opublikowany tekst.
    Po drugie żaden wydawca, tego nie lubi, bo chciałby wydawać wszystko z wyjątkiem pieniędzy.
    Po pierwsze musi on dokonać trudnej sztuki wyszacowania wartości artykułu, w oparciu o subiektywne kryteria, mogące być przecież krzywdzące.
    Aby pozbyć się tego pierwszego problemu, scedowaliśmy radość wyceny pracy redaktorów na czytelników.
    To Twoja decyzja wpływa na to :  czy będzie kaszanka, czy kawior ?
    Klikając na pieniążki poniżej przyznasz autorowi od 1 do 5 zł !

    Owego aktu sprawiedliwości możesz dokonać tylko raz ! 

    W rezultacie owych kliknięć, na koncie autora, pojawi się zagregowana kwota zadysponowanego przez czytelników wynagrodzenia (iloczyn średniej wyceny i liczby wyceniających).

    Te pieniądze w żaden sposób Cię nie obciążają. Nie są odejmowane, ani dodawane  do wartości Twojej subskrypcji. Nic cię zatem nie kosztują.

    Kierując się najwyższą starannością i uczciwością odpowiedz sobie na pytania :
    1. Ile jest warte, co przeczytałeś ?
    2. Na ile zmniejszyło strefę niewiedzy ?
    3. A może czytanie w ogóle zdeprecjonowało Twoje rozumienie świata?

    Dysponuj pieniędzmi pamiętając, że honorarium pomniejszone zostanie o podatek oraz składkę ubezpieczeniową, stanowiące razem ok. 48 proc. jego wartości.

    Brak komentarzy

    Co o tym myślisz ?