NIE MA WOJNY ZA WSZELKĄ CENĘ
Korzystając z szansy, a niechby było to tylko jej złudzenie, spróbuję zapobiec końcowi świata przez trzecią wojnę światową, na którą Jarosław Kaczyński wyraziście się przygotowuje.
DOBRY POMYSŁ
Mam dla Pana wicepremierze, wyśmienity pomysł, kapitalny, doskonały i z którym się Pan jeszcze nie zetknąłeś. Pomysł na to jak pozbyć się wrogów! A myślę tutaj o tych najbardziej niebezpiecznych wrogach, którzy pichcą plany agresji na Rzeczpospolitą:
Najlepszym sposobem otóż, na pozbycie się wrogów, jest zrobienie z nich przyjaciół.
No był ten Katyń i 17 września. Ale nie zapominajmy o krwi 600 tysięcy Rosjan, bez których to trupów, używalibyśmy nad Wisłą rodzajników ( der die das). Był ten importowany z kraju carów socjalizm, ale w końcu pojawił się Gorbaczow i przyznał, że to historyczna pomyłka. No i ci przystojni chłopcy w rajstopach występujący w „Jeziorze łabędzim” Piotra Czajkowskiego to też nie w kij dmuchał. Dmuchać ich można, w co innego.
MIESZKANIA MOSTY I PAŁAC KULTURY
A za 23 300 000 000 zł – moglibyśmy pobudować Rosjanom, jakieś 100 tysięcy mieszkań w europejskim standardzie, których tam nie ma. Taki powiedzmy Kalisz.
Albo niech Pan wyobrazi sobie, te trzy mosty nad rzeką Moskwą, których brakuje w rosyjskiej stolicy, co nasi inżynierowie mogliby na wzór warszawskich postawić. Jeden nazywałby się Lech, drugi Jarosław a trzeci Antoni !?
Czy też takie dwa najwyższe w Nowosybirsku wieżowce „Kultury i Nauki ” imienia Lecha i Jarosława, wybudowane przez polskich deweloperów za głupie 5 miliardów. Byłoby taniej, bo PiS już przecież plany architektoniczno-budowlane ma.
Myślę o tych imponujących drapaczach chmur, których Trzaskowski nie chciał przy Miedzianej w Warszawie.
23 miliardy zł w dobrach wszelakich, podarowane naszym słowiańskim braciom, z całą pewnością poprawi naszą u nich percepcję, zwielokrotni obopólne bezpieczeństwo oraz wzajemne zaufanie.
Proponuję te rozwiązania przez nikogo nie proszony, bowiem ma zawodowa intuicja doznała dotkliwej porażki wobec faktu, że bez oburzenia przyjęta została enuncjacja Jarosława Kaczyńskiego, iż w rezultacie jego osobistej decyzji, nie popartej społecznymi, czy eksperckimi konsultacjami, wyda on sobie 23 300 000 000 zł na amerykańskie czołgi Abrams w ilości 250 sztuk.
ABORCJA PRZECIW WOJNIE
Kiedy chodzi o zakaz aborcji, sprawa społecznie marginalna — demonstrują tłumy. Jeżeli wódz robi śmiały krok w kierunku III wojny światowej — naród jest na wakacjach.
Jedyne uzasadnienie, jakie pomysłodawca wydobył z siebie, słyszeli czołgiści 1. Warszawskiej Brygady Pancernej. Tenże tłumaczył, że stosuje zasadę: „ kto chce pokoju musi szykować się do wojny”. Yhm ?! a kto chce wojny — to do czego musi się szykować, szanowny panie wicepremierze ? „ Ale w razie nieszczęścia nasza obrona będzie tutaj mocniejsza. Czasy, miejsce i sytuacja, w której żyjemy tego wymaga.” – wódz dodał. Z dalszej wypowiedzi Kaczyńskiego wynika, że zakup będzie finansowany, jakimiś zagranicznymi pożyczkami.
Minister wojny Błaszczak gadał potem o inwestycji w bezpieczeństwo. Ba, jeszcze nie było takiego odważnego socjopaty, który zbrojenia uzasadniałby chęcią agresji. Zawsze chodziło o bezpieczeństwo. Błaszczak legionowski oznajmił, że Abramsy skonstruowane zostały „w opozycji do najnowocześniejszych czołgów rosyjskich Armata”. Ich zadaniem jest „odstraszenie ewentualnego agresora a wszyscy wiemy, gdzie ten agresor leży”. Przy innej okazji Błaszczak widział już przed oczami duszy swej, jak Abramsy blokują “Bramę Smoleńską”, potem “Bramę Brzeską”. W końcu stoją w obronie Warszawy .
ATAK STRACHEM
Lansowana przez władze państw wszelakich teza, że można podnieść poziom bezpieczeństwa państwowego przez rozbudowę armii, nigdy nie okazała się słuszna. Na odwrót. Czym armia rosła w siłę, tym prawdopodobieństwo utraty życia przez obywatela tego państwa jest większe. Dotyczy to także USA. Wyścig zbrojeń minionego stulecia, nie zwiększył szans na przetrwanie ludzkości. Przeciwnie. Stoimy przed możliwością zagłady cywilizacji białego człowieka.
Jest nie powiedziane, że to jest właśnie zamiarem Jarosława Kaczyńskiego. Niemożliwe? Niewyobrażalne ? Może trudno to dostrzec ale los Japończyków, spopielonych żywcem od amerykańskich bomb nuklearnych, przypieczętowany został w Polsce 1 września 1939 roku. II wojna światowa to była wojna, w której chodziło wszak o Polskę. Jako przedstawiciele gatunku ludzkiego, na zasadach odpowiedzialności zbiorowej, my Polacy, jesteśmy za śmierć Japończyków również odpowiedzialni. Dlaczego historia nie miałaby się zduplikować ?
Kolejny konflikt w Europie, który musi przybrać rozmiar światowy, doprowadzi do największych zbrodni wszechczasów, przy których miniona wojna, będzie tragedią o wymiarach powodzi.
250 czołgów, smakowitych jak hamburgery z MacDonalda, nie odstraszą mocarstwa za Bugiem, które ma ich 24 tysiące. Eksplozje ośmiu tysięcy rosyjskich głowic nuklearnych, o sile Nagasaki każda, przetopią Polskę i Europę w tafle szkła. Nikt poza Stanami Zjednoczonymi i Chinami, nawet zjednoczona w NATO Europa, nie jest w stanie militarnie dorównać Rosji.
PRZYSZŁA GDY DOJDZIE
Tajemnicą zasadniczą przyszłej wojny jest, że może ona zaistnieć z powodów, o których dotychczasowa historia nie ma pojęcia. Przez 40 tysięcy lat, zamierzeniem wojujących była grabież, zdobycze terytorialne oraz tania siła robocza. Dopisywano do tego przeróżne patriotyczne, narodowe, religijne ble, ble, ble. Jednakoż całkowicie i wyłącznie chodziło o to, kto będzie zdobywcom płacił podatki. Dziś te utensylia nie są w ogóle warte zachodu.
Jaki będzie powód III wojny światowej, to Jarosław Kaczyński już wyartykułował – bo on to wie. Będzie nim „nieszczęście”. „Zdarzy się nieszczęście”. Od jedenastu lat Macierewicz lansuje tezę, że owo nieszczęście już nastąpiło, bo Putin z Tuskiem zabili prezydenta. Kłamstwo to, w które nie wątpię Macierewicz już sam sobie uwierzył, ma szerokie grono zwolenników.
Wystarczy teraz, że rosyjski pasażerski Suchoj rozbije się pod Lublinem, zabijając stado krów. W Licheniu, na Jasnej Górze lub w Świątyni Opatrzności wybuchnie rosyjski gaz, którym ogrzewa się te obiekty. Rosyjscy dwunastolatkowie wyłączą którąś z elektrowni w Polsce albo jakiś artysta discopolowy umrze zadławiony własnymi wymiocinami w petersburskim burdelu. Nie będzie tłumaczenia. Stała za tym FSB. Jeżeli ruscy twierdzą inaczej to łżą. Ruskie to naród nieobliczalny. Katyń to jedno ale rosyjskie kłamstwo katyńskie trwające kilkadziesiąt lat to sprawa o wiele poważniejsza. Abramsy ruszą na Białoruś – bo następnego policzka, kopa w krocze oraz noża w plecy nie zdzierżymy. Polacy puszczeni będą torturować i zabijać sąsiadów po prostu w imię honoru.
PUNKT ZERO
Każda wojna brała swój początek z umysłu jednego człowieka. Żadne demokratyczne państwo nigdy jej nie rozpoczęło, ponieważ byłby do tego potrzebny konsensus większej ilości ludzi. A zawsze znajdują się jacyś rozsądni abnegaci, którzy są w stanie taki pomysł skompromitować.
Dlatego ta wojna rozpoczęła się już w umyśle Napoleona z kociego szańca na Żoliborzu, którego motywy kierowane są przesłankami, jakich współczesny, wykształcony, młody Europejczyk zupełnie nie pojmuje. Ludzie zabiegają o przedłużenie gatunku, dobrostan najbliższych, wyższy standard życia, zdrowie, bezpieczeństwo finansowe, dobre relacje z innymi, których to energii doczesnych, przaśnych i małostkowych w umyśle Jarosława Kaczyńskiego nigdy nie było.
Kaczyński prze do wojny z Rosją ogarnięty zespołem kompleksów, z których każdy oddzielnie mógłby wzbudzić mordercze popędy. Owe zebrane do kupy zdecydowanie przekroczyły masę krytyczną, potrzebną do psychicznej eksplozji.
MŁODSZY JUŻ NIE BĘDZIE
Kaczyński, lat 72, apogeum biologicznej doczesności ma za sobą. Egzystencja naszych organizmów mniej więcej przez połowę jej trwania, przygotowuje nas do życia. Po przekroczeniu półmetka następuje preludium śmierci. Rozpoczynają się procesy poznawcze dotyczące zakończenia własnego życia. Pierwszym sukcesem tej strategii, jest utrata strachu przed śmiercią. Jest ona nad wyraz często reprezentowana przez ludzi starszych. Pytani czy boją się wojny atomowej, Covida albo marskości wątroby ? Odpowiadają , że nie. Dlaczego ? „Przecież i tak umrę.”
Następnie przychodzą fantazje na temat nieśmiertelności. Wynaleźliśmy na nią sposób. Wszelkiego rodzaju testamenty za życia aby po jego zakończeniu sprawy toczyły się według woli nieobecnego. Ustanawianie spadkobierców, cesja majątków, testamenty polityczne ( vide Piłsudski, Hitler, Dalajlama, Czartoryski), przesłania do przyszłych pokoleń w formie listów samobójców, w rozumieniu autorów, unieśmiertelniają w pamięci następców. Dokonane zostaje odkrycie, że sens życia, jeżeli istnieje, może być rozpatrywany tylko kontekście tych co po nas nastąpią.
Nie można również lekceważyć metafizycznych przesłanek nieśmiertelności, wynikłych z przekonań o dalszym trwaniu osobniczego Ja po śmierci ciała, które Kaczyński z przyczyn religijnych zapewne traktuje, jako prawdziwe.
Te nekrofilne elementy są już w aktywności Kaczyńskiego nadzwyczaj widoczne. Jedna z zagranicznych agencji prasowych doniosła, że w ciągu roku, 70 razy odwiedził on grób brata na Wawelu albo Powązkach. Z jakiego powodu, po co ? Jasne, chciałby odejść w świetle reflektorów i opinii dobrej sławy, niczym jego bliźniacze rodzeństwo, na co się nie zanosi.
W INTERESIE ŚMIERCI
Jak niewielu zdaje on sobie sprawę z fatalnych stanu polskich finansów. Te wszystkie nowoczesne podatki przeksięgowujące pieniądze z kont zamożniejszych i przedsiębiorczych na rachunek skarbu państwa są rozpaczliwą próbą uzdrowienia budżetu. Szkopuł w tym, że socjalnymi programami, zdejmującymi z ogromnych grup społeczeństwa odpowiedzialność za samych siebie, zniszczono zarazem inicjatywę tych, którzy ten wózek lubią ciągnąć własnymi siłami. Powolne, propagandowe przygotowywanie społeczeństwa do konieczności inflacji to dowód, że pieniądz umiera. Utrata zaufania do złotówki, to będzie psychiczne tsunami w społeczeństwie, które zmonetaryzować nauczyło się już wszystko. Ludzie stracą wiarę w banki, ubezpieczenia społeczne, a w końcu przestaną zawierzać sobie nawzajem. Państwo PiSu straci grunt pod nogami. Zatem warto byłoby to czymś przykryć. Winę przerzucić na siły Polsce wrogie i agresywne. Rosja doskonale się do tego nadaje.
W każdym zakątku globu można spotkać one subwersywne mniejszości, które w każdej chwili gotowe są świat podpalić. Wojna i śmierć leży w ich żywotnym interesie. Firmy zbrojeniowe, zakłady pogrzebowe oraz banki. Nie można się zgodzić z twierdzeniem, że szefowa General Dynamics Land Systems, Phebe Novakovic, producenta Abramsów jest pacyfistką. Równierz akcjonariusze tej firmy, nie kupili jej walorów po to, aby produkcja czołgów spadała. Wojna kreuje popyt.
Za każdym militarnym konfliktem kryje się jakaś tajemnica finansowa. Pożyczki na I wojnę światową Wielka Brytania spłaciła w całości i z należnymi odsetkami dopiero w 2015 roku. Jak jest z drugą wojną, nie wiadomo. Za dzielność naszych lotników w obronie Londynu, zapłaciliśmy pożyczką, spłaconą następnie gotówką z odsetkami, w kwocie 107 650 000 funtów. Zadłużone i zrujnowane reparacjami wojennymi Niemcy kajzerowskie nie byłyby w stanie pobudować potężnego przemysłu zbrojeniowego bez amerykańskich kredytów. Nie można też zapomnieć o Napoleonie, który aby uzyskać pieniądze na wojnę z Anglią, sprzedawał Anglikom francuskie obligację państwowe. Pewnym usprawiedliwieniem jest, że Anglicy robili Francuzom tak samo. Międzynarodówka bankowa, w żadnej wojnie nie została poszkodowana.
Wygląda na to, że Kaczyński znalazł się w sferze wpływów właśnie takich ludzi. Amerykańskie czołgi kupowane za zagraniczne kredyty ?! – skądinąd mógłby mu przyjść do głowy pierwszy i drugi pomysł. Ktoś mu go podsunął, jak zresztą większość pomysłów, które potem wicepremier sprzedaje, jako swoje własne.
BRAMY NIEBIOS
W końcu sprawa dla Kaczyńskiego najważniejsza – wyznanie wiary. Umysłowo jest on osadzony w chrześcijańskiej sacra doctrina, która wszak nie zakłada, że celem człowieczeństwa jest nieskończona prokreacja i nieśmiertelność gatunku. Celem jest zbawienie. Tryumf dobra nad piekłem.
Wszyscy przejść muszą przez bramę śmierci. Wcześniej lub później ale na gruncie dogmatu to wszystko jedno. Jasno to wynika z Apokalipsy św. Jana, który widział się przecież z Panem Bogiem. Ten mu objawił, że koniec świata nastąpi przez walkę z bestią z morza, mającą dziesięć rogów i siedem głów ( zarys politycznych granic Rosji, jak najbardziej temu opisowi odpowiada). Na rogach bestii będzie dziesięć diademów ( to już trudniej). Niejaki Lew z pokolenia Judwigi ma bestii dać odpór. Ani chybił urodzony w znaku zodiakalnego lwa Jarek, syn Jadwigi z Żoliborza. Wszystko pasuje.
Kaczyński wyprawi nas na bohaterską śmierć przy najbliższej nadarzającej się okazji. Będziemy za to wszyscy odpowiedzialni. Tak ci, którzy go popierali, jak i którzy tego nie robią, bo swego veta nie przeprowadzili w sposób należyty i skuteczny.
Powiedzmy jasno: 1500 ton stali, z których odlane i pospawane są te niebezpieczne, niepotrzebne, szkodliwe, kosztowne, kosztotwórcze, biedogenne, zadające śmierć swoim i obcym, prowokujące do nuklearnego odwetu amerykańskie Abramsy, to w najlepszym ( w najlepszym) wypadku próba pokonania Mefistofelesa Belzebubem.
Napisał:
Robert Jaruga
NOTA REDAKCYJNA
Nota Redakcyjna, to stopień doskonałości tekstu, jaką zdaniem zespołu redakcyjnego osiągnął autor mozoląc się przy komputerze.
Ów stopień wyrażamy w procentach, ponieważ wszystko, co zawiera procenty jest dużo bardziej godne uwagi niż to, co procentów nie zawiera, vide piwo bezalkoholowe.
Idealny tekst, czyli taki, który nie istnieje otrzymałby
100 PROCENT
Dziś dajemy:
Ponieważ :
- sprawa jest na miarę być albo nie być narodu.
Brakuje nam jednak, tego o co w każdym dobrym kryminale chodzi – mianowicie, kto zabił ?
Bez tych personaliów, nie można powiedzieć, że tekst jest stuprocentowy, bo nie jest.
O AUTORZE :
Jest sukcesem reprodukcyjnym ojca Józefa i matki Marii. Jasno z tego wynika, że urodził się w świętej rodzinie. Skończył dziennikarstwo w Warszawie i nauki polityczne w Hamburgu.
Wolno mu więc o sobie mówić, że jest prawdziwym hamburgerem. Pociesza go, że składa się z inteligentnej materii o masie 1300 gramów (waga mózgu).
Martwi, że zliczając masę 7,3 miliarda mózgów zamieszkujących Ziemię wychodzi, że inteligentna materia stanowi pomijalny procent materii nieinteligentnej, z której składa się makrokosmos.
(Perfekcyjny w pielęgnacji swej intelektualnej niezależności – przyp. red).
Nawkładaj Autorowi ile wlezie
Formularz Kontaktowy
SKOMENTUJ
ALE…
Możesz zamieścić swój komentarz poniżej. Być może obraźliwy, prześmiewczy a nawet wulgarny pod warunkiem, że podpiszesz go własnym imieniem i nazwiskiem figurującymi w dokumentach metrykalnych.
Wszelkie komentarze, których autorzy wstydzą się tego co myślą i co zatem idzie piszą, przez co rozumiemy niechęć do wyjawiania swoich danych, będą usuwane.
Jeżeli czujesz potrzebę nawsadzania autorowi bezpośrednio a chciałbyś być anonimowy, użyj formularza kontaktowego powyżej.
Twoje uwagi, zgryźliwości oraz jak przypuszczamy również peany, trafią do skrzynki mailowej autora. Wiąże się to z niebezpieczeństwem, że możesz nawet otrzymać jakąś odpowiedź, propozycję lub zostać wyzwany na pojedynek.