8:00 — 19:00

Pra­cu­je­my Ponie­dzia­łek — Sobota

+48 668 935 668

Dzwoń w Każ­dej Sprawie.Tu i Teraz!

APOKALIPSY CZAS a

NIE MA WOJNY ZA WSZELKĄ CENĘ

Korzy­sta­jąc z szan­sy, a niech­by było to tyl­ko jej złu­dze­nie, spró­bu­ję zapo­biec koń­co­wi świa­ta przez trze­cią woj­nę świa­to­wą, na któ­rą Jaro­sław Kaczyń­ski wyra­zi­ście się przygotowuje.

DOBRY POMYSŁ

Mam dla Pana wice­pre­mie­rze, wyśmie­ni­ty pomysł, kapi­tal­ny, dosko­na­ły i z któ­rym się Pan jesz­cze nie zetkną­łeś. Pomysł na to jak pozbyć się wro­gów! A myślę tutaj o tych naj­bar­dziej nie­bez­piecz­nych wro­gach, któ­rzy pich­cą pla­ny agre­sji na Rzeczpospolitą:

Naj­lep­szym spo­so­bem otóż, na pozby­cie się wro­gów, jest zro­bie­nie z nich przyjaciół.

No był ten Katyń i 17 wrze­śnia. Ale nie zapo­mi­naj­my o krwi 600 tysię­cy Rosjan, bez któ­rych to tru­pów, uży­wa­li­by­śmy nad Wisłą rodzaj­ni­ków ( der die das). Był ten impor­to­wa­ny z kra­ju carów socja­lizm, ale w koń­cu poja­wił się Gor­ba­czow i przy­znał, że to histo­rycz­na pomył­ka. No i ci przy­stoj­ni chłop­cy w raj­sto­pach wystę­pu­ją­cy w „Jezio­rze łabę­dzim” Pio­tra Czaj­kow­skie­go to też nie w kij dmu­chał. Dmu­chać ich moż­na, w co innego.

MIESZKANIA MOSTY I PAŁAC KULTURY

A za 23 300 000 000 zł – mogli­by­śmy pobu­do­wać Rosja­nom, jakieś 100 tysię­cy miesz­kań w euro­pej­skim stan­dar­dzie, któ­rych tam nie ma. Taki powiedz­my Kalisz.

Albo niech Pan wyobra­zi sobie, te trzy mosty nad rze­ką Moskwą, któ­rych bra­ku­je w rosyj­skiej sto­li­cy, co nasi inży­nie­ro­wie mogli­by na wzór war­szaw­skich posta­wić. Jeden nazy­wał­by się Lech, dru­gi Jaro­sław a trze­ci Antoni !?
Czy też takie dwa naj­wyż­sze w Nowo­sy­bir­sku wie­żow­ce „Kul­tu­ry i Nauki ” imie­nia Lecha i Jaro­sła­wa, wybu­do­wa­ne przez pol­skich dewe­lo­pe­rów za głu­pie 5 miliar­dów. Było­by taniej, bo PiS już prze­cież pla­ny archi­tek­to­nicz­no-budow­la­ne ma.

Myślę o tych impo­nu­ją­cych dra­pa­czach chmur, któ­rych Trza­skow­ski nie chciał przy Mie­dzia­nej w Warszawie.
23 miliar­dy zł w dobrach wsze­la­kich, poda­ro­wa­ne naszym sło­wiań­skim bra­ciom, z całą pew­no­ścią popra­wi naszą u nich per­cep­cję, zwie­lo­krot­ni obo­pól­ne bez­pie­czeń­stwo oraz wza­jem­ne zaufanie.

Pro­po­nu­ję te roz­wią­za­nia przez niko­go nie pro­szo­ny, bowiem ma zawo­do­wa intu­icja dozna­ła dotkli­wej poraż­ki wobec fak­tu, że bez obu­rze­nia przy­ję­ta zosta­ła enun­cja­cja Jaro­sła­wa Kaczyń­skie­go, iż w rezul­ta­cie jego oso­bi­stej decy­zji, nie popar­tej spo­łecz­ny­mi, czy eks­perc­ki­mi kon­sul­ta­cja­mi, wyda on sobie 23 300 000 000 zł na ame­ry­kań­skie czoł­gi Abrams w ilo­ści 250 sztuk.

ABORCJA PRZECIW WOJNIE

Kie­dy cho­dzi o zakaz abor­cji, spra­wa spo­łecz­nie mar­gi­nal­na — demon­stru­ją tłu­my. Jeże­li wódz robi śmia­ły krok w kie­run­ku III woj­ny świa­to­wej — naród jest na wakacjach.

Jedy­ne uza­sad­nie­nie, jakie pomy­sło­daw­ca wydo­był z sie­bie, sły­sze­li czoł­gi­ści 1. War­szaw­skiej Bry­ga­dy Pan­cer­nej. Ten­że tłu­ma­czył, że sto­su­je zasa­dę: „ kto chce poko­ju musi szy­ko­wać się do woj­ny”. Yhm ?! a kto chce woj­ny — to do cze­go musi się szy­ko­wać, sza­now­ny panie wice­pre­mie­rze ? „ Ale w razie nie­szczę­ścia nasza obro­na będzie tutaj moc­niej­sza. Cza­sy, miej­sce i sytu­acja, w któ­rej żyje­my tego wyma­ga.” – wódz dodał. Z dal­szej wypo­wie­dzi Kaczyń­skie­go wyni­ka, że zakup będzie finan­so­wa­ny, jaki­miś zagra­nicz­ny­mi pożyczkami.

Mini­ster woj­ny Błasz­czak gadał potem o inwe­sty­cji w bez­pie­czeń­stwo. Ba, jesz­cze nie było takie­go odważ­ne­go socjo­pa­ty, któ­ry zbro­je­nia uza­sad­niał­by chę­cią agre­sji. Zawsze cho­dzi­ło o bez­pie­czeń­stwo. Błasz­czak legio­now­ski oznaj­mił, że Abram­sy skon­stru­owa­ne zosta­ły „w opo­zy­cji do naj­no­wo­cze­śniej­szych czoł­gów rosyj­skich Arma­ta”. Ich zada­niem jest „odstra­sze­nie ewen­tu­al­ne­go agre­so­ra a wszy­scy wie­my, gdzie ten agre­sor leży”. Przy innej oka­zji Błasz­czak widział już przed ocza­mi duszy swej, jak Abram­sy blo­ku­ją “Bra­mę Smo­leń­ską”, potem “Bra­mę Brze­ską”. W koń­cu sto­ją w obro­nie Warszawy .

ATAK STRACHEM

Lan­so­wa­na przez wła­dze państw wsze­la­kich teza, że moż­na pod­nieść poziom bez­pie­czeń­stwa pań­stwo­we­go przez roz­bu­do­wę armii, nigdy nie oka­za­ła się słusz­na. Na odwrót. Czym armia rosła w siłę, tym praw­do­po­do­bień­stwo utra­ty życia przez oby­wa­te­la tego pań­stwa jest więk­sze. Doty­czy to tak­że USA. Wyścig zbro­jeń minio­ne­go stu­le­cia, nie zwięk­szył szans na prze­trwa­nie ludz­ko­ści. Prze­ciw­nie. Sto­imy przed moż­li­wo­ścią zagła­dy cywi­li­za­cji bia­łe­go człowieka.

Jest nie powie­dzia­ne, że to jest wła­śnie zamia­rem Jaro­sła­wa Kaczyń­skie­go. Nie­moż­li­we? Nie­wy­obra­żal­ne ? Może trud­no to dostrzec ale los Japoń­czy­ków, spo­pie­lo­nych żyw­cem od ame­ry­kań­skich bomb nukle­ar­nych, przy­pie­czę­to­wa­ny został w Pol­sce 1 wrze­śnia 1939 roku. II woj­na świa­to­wa to była woj­na, w któ­rej cho­dzi­ło wszak o Pol­skę. Jako przed­sta­wi­cie­le gatun­ku ludz­kie­go, na zasa­dach odpo­wie­dzial­no­ści zbio­ro­wej, my Pola­cy, jeste­śmy za śmierć Japoń­czy­ków rów­nież odpo­wie­dzial­ni. Dla­cze­go histo­ria nie mia­ła­by się zduplikować ?

Kolej­ny kon­flikt w Euro­pie, któ­ry musi przy­brać roz­miar świa­to­wy, dopro­wa­dzi do naj­więk­szych zbrod­ni wszech­cza­sów, przy któ­rych minio­na woj­na, będzie tra­ge­dią o wymia­rach powodzi.

250 czoł­gów, sma­ko­wi­tych jak ham­bur­ge­ry z Mac­Do­nal­da, nie odstra­szą mocar­stwa za Bugiem, któ­re ma ich 24 tysią­ce. Eks­plo­zje ośmiu tysię­cy rosyj­skich gło­wic nukle­ar­nych, o sile Naga­sa­ki każ­da, prze­to­pią Pol­skę i Euro­pę w tafle szkła. Nikt poza Sta­na­mi Zjed­no­czo­ny­mi i Chi­na­mi, nawet zjed­no­czo­na w NATO Euro­pa, nie jest w sta­nie mili­tar­nie dorów­nać Rosji.

PRZYSZŁA GDY DOJDZIE

Tajem­ni­cą zasad­ni­czą przy­szłej woj­ny jest, że może ona zaist­nieć z powo­dów, o któ­rych dotych­cza­so­wa histo­ria nie ma poję­cia. Przez 40 tysię­cy lat, zamie­rze­niem woju­ją­cych była gra­bież, zdo­by­cze tery­to­rial­ne oraz tania siła robo­cza. Dopi­sy­wa­no do tego prze­róż­ne patrio­tycz­ne, naro­do­we, reli­gij­ne ble, ble, ble. Jed­na­koż cał­ko­wi­cie i wyłącz­nie cho­dzi­ło o to, kto będzie zdo­byw­com pła­cił podat­ki. Dziś te uten­sy­lia nie są w ogó­le war­te zachodu.

Jaki będzie powód III woj­ny świa­to­wej, to Jaro­sław Kaczyń­ski już wyar­ty­ku­ło­wał – bo on to wie. Będzie nim „nie­szczę­ście”. „Zda­rzy się nie­szczę­ście”. Od jede­na­stu lat Macie­re­wicz lan­su­je tezę, że owo nie­szczę­ście już nastą­pi­ło, bo Putin z Tuskiem zabi­li pre­zy­den­ta. Kłam­stwo to, w któ­re nie wąt­pię Macie­re­wicz już sam sobie uwie­rzył, ma sze­ro­kie gro­no zwolenników.

Wystar­czy teraz, że rosyj­ski pasa­żer­ski Suchoj roz­bi­je się pod Lubli­nem, zabi­ja­jąc sta­do krów. W Liche­niu, na Jasnej Górze lub w Świą­ty­ni Opatrz­no­ści wybuch­nie rosyj­ski gaz, któ­rym ogrze­wa się te obiek­ty. Rosyj­scy dwu­na­sto­lat­ko­wie wyłą­czą któ­rąś z elek­trow­ni w Pol­sce albo jakiś arty­sta disco­po­lo­wy umrze zadła­wio­ny wła­sny­mi wymio­ci­na­mi w peters­bur­skim bur­de­lu. Nie będzie tłu­ma­cze­nia. Sta­ła za tym FSB. Jeże­li ruscy twier­dzą ina­czej to łżą. Ruskie to naród nie­obli­czal­ny. Katyń to jed­no ale rosyj­skie kłam­stwo katyń­skie trwa­ją­ce kil­ka­dzie­siąt lat to spra­wa o wie­le poważ­niej­sza. Abram­sy ruszą na Bia­ło­ruś – bo następ­ne­go policz­ka, kopa w kro­cze oraz noża w ple­cy nie zdzier­ży­my. Pola­cy pusz­cze­ni będą tor­tu­ro­wać i zabi­jać sąsia­dów po pro­stu w imię honoru.

PUNKT ZERO

Każ­da woj­na bra­ła swój począ­tek z umy­słu jed­ne­go czło­wie­ka. Żad­ne demo­kra­tycz­ne pań­stwo nigdy jej nie roz­po­czę­ło, ponie­waż był­by do tego potrzeb­ny kon­sen­sus więk­szej ilo­ści ludzi. A zawsze znaj­du­ją się jacyś roz­sąd­ni abne­ga­ci, któ­rzy są w sta­nie taki pomysł skompromitować.

Dla­te­go ta woj­na roz­po­czę­ła się już w umy­śle Napo­le­ona z kocie­go szań­ca na Żoli­bo­rzu, któ­re­go moty­wy kie­ro­wa­ne są prze­słan­ka­mi, jakich współ­cze­sny, wykształ­co­ny, mło­dy Euro­pej­czyk zupeł­nie nie poj­mu­je. Ludzie zabie­ga­ją o prze­dłu­że­nie gatun­ku, dobro­stan naj­bliż­szych, wyż­szy stan­dard życia, zdro­wie, bez­pie­czeń­stwo finan­so­we, dobre rela­cje z inny­mi, któ­rych to ener­gii docze­snych, prza­śnych i małost­ko­wych w umy­śle Jaro­sła­wa Kaczyń­skie­go nigdy nie było.
Kaczyń­ski prze do woj­ny z Rosją ogar­nię­ty zespo­łem kom­plek­sów, z któ­rych każ­dy oddziel­nie mógł­by wzbu­dzić mor­der­cze popę­dy. Owe zebra­ne do kupy zde­cy­do­wa­nie prze­kro­czy­ły masę kry­tycz­ną, potrzeb­ną do psy­chicz­nej eksplozji.

MŁODSZY JUŻ NIE BĘDZIE

Kaczyń­ski, lat 72, apo­geum bio­lo­gicz­nej docze­sno­ści ma za sobą. Egzy­sten­cja naszych orga­ni­zmów mniej wię­cej przez poło­wę jej trwa­nia, przy­go­to­wu­je nas do życia. Po prze­kro­cze­niu pół­met­ka nastę­pu­je pre­lu­dium śmier­ci. Roz­po­czy­na­ją się pro­ce­sy poznaw­cze doty­czą­ce zakoń­cze­nia wła­sne­go życia. Pierw­szym suk­ce­sem tej stra­te­gii, jest utra­ta stra­chu przed śmier­cią. Jest ona nad wyraz czę­sto repre­zen­to­wa­na przez ludzi star­szych. Pyta­ni czy boją się woj­ny ato­mo­wej, Covi­da albo mar­sko­ści wątro­by ? Odpo­wia­da­ją , że nie. Dla­cze­go ? „Prze­cież i tak umrę.”

Następ­nie przy­cho­dzą fan­ta­zje na temat nie­śmier­tel­no­ści. Wyna­leź­li­śmy na nią spo­sób. Wszel­kie­go rodza­ju testa­men­ty za życia aby po jego zakoń­cze­niu spra­wy toczy­ły się według woli nie­obec­ne­go. Usta­na­wia­nie spad­ko­bier­ców, cesja mająt­ków, testa­men­ty poli­tycz­ne ( vide Pił­sud­ski, Hitler, Dalaj­la­ma, Czar­to­ry­ski), prze­sła­nia do przy­szłych poko­leń w for­mie listów samo­bój­ców, w rozu­mie­niu auto­rów, unie­śmier­tel­nia­ją w pamię­ci następ­ców. Doko­na­ne zosta­je odkry­cie, że sens życia, jeże­li ist­nie­je, może być roz­pa­try­wa­ny tyl­ko kon­tek­ście tych co po nas nastąpią.

Nie moż­na rów­nież lek­ce­wa­żyć meta­fi­zycz­nych prze­sła­nek nie­śmier­tel­no­ści, wyni­kłych z prze­ko­nań o dal­szym trwa­niu osob­ni­cze­go Ja po śmier­ci cia­ła, któ­re Kaczyń­ski z przy­czyn reli­gij­nych zapew­ne trak­tu­je, jako prawdziwe.
Te nekro­fil­ne ele­men­ty są już w aktyw­no­ści Kaczyń­skie­go nad­zwy­czaj widocz­ne. Jed­na z zagra­nicz­nych agen­cji pra­so­wych donio­sła, że w cią­gu roku, 70 razy odwie­dził on grób bra­ta na Wawe­lu albo Powąz­kach. Z jakie­go powo­du, po co ? Jasne, chciał­by odejść w świe­tle reflek­to­rów i opi­nii dobrej sła­wy, niczym jego bliź­nia­cze rodzeń­stwo, na co się nie zanosi.

W INTERESIE ŚMIERCI

Jak nie­wie­lu zda­je on sobie spra­wę z fatal­nych sta­nu pol­skich finan­sów. Te wszyst­kie nowo­cze­sne podat­ki prze­księ­go­wu­ją­ce pie­nią­dze z kont zamoż­niej­szych i przed­się­bior­czych na rachu­nek skar­bu pań­stwa są roz­pacz­li­wą pró­bą uzdro­wie­nia budże­tu. Szko­puł w tym, że socjal­ny­mi pro­gra­ma­mi, zdej­mu­ją­cy­mi z ogrom­nych grup spo­łe­czeń­stwa odpo­wie­dzial­ność za samych sie­bie, znisz­czo­no zara­zem ini­cja­ty­wę tych, któ­rzy ten wózek lubią cią­gnąć wła­sny­mi siła­mi. Powol­ne, pro­pa­gan­do­we przy­go­to­wy­wa­nie spo­łe­czeń­stwa do koniecz­no­ści infla­cji to dowód, że pie­niądz umie­ra. Utra­ta zaufa­nia do zło­tów­ki, to będzie psy­chicz­ne tsu­na­mi w spo­łe­czeń­stwie, któ­re zmo­ne­ta­ry­zo­wać nauczy­ło się już wszyst­ko. Ludzie stra­cą wia­rę w ban­ki, ubez­pie­cze­nia spo­łecz­ne, a w koń­cu prze­sta­ną zawie­rzać sobie nawza­jem. Pań­stwo PiSu stra­ci grunt pod noga­mi. Zatem war­to było­by to czymś przy­kryć. Winę prze­rzu­cić na siły Pol­sce wro­gie i agre­syw­ne. Rosja dosko­na­le się do tego nadaje.

W każ­dym zakąt­ku glo­bu moż­na spo­tkać one sub­wer­syw­ne mniej­szo­ści, któ­re w każ­dej chwi­li goto­we są świat pod­pa­lić. Woj­na i śmierć leży w ich żywot­nym inte­re­sie. Fir­my zbro­je­nio­we, zakła­dy pogrze­bo­we oraz ban­ki. Nie moż­na się zgo­dzić z twier­dze­niem, że sze­fo­wa Gene­ral Dyna­mics Land Sys­tems, Phe­be Nova­ko­vic, pro­du­cen­ta Abram­sów jest pacy­fist­ką. Rów­nierz akcjo­na­riu­sze tej fir­my, nie kupi­li jej walo­rów po to, aby pro­duk­cja czoł­gów spa­da­ła. Woj­na kreu­je popyt.

Za każ­dym mili­tar­nym kon­flik­tem kry­je się jakaś tajem­ni­ca finan­so­wa. Pożycz­ki na I woj­nę świa­to­wą Wiel­ka Bry­ta­nia spła­ci­ła w cało­ści i z należ­ny­mi odset­ka­mi dopie­ro w 2015 roku. Jak jest z dru­gą woj­ną, nie wia­do­mo. Za dziel­ność naszych lot­ni­ków w obro­nie Lon­dy­nu, zapła­ci­li­śmy pożycz­ką, spła­co­ną następ­nie gotów­ką z odset­ka­mi, w kwo­cie 107 650 000 fun­tów. Zadłu­żo­ne i zruj­no­wa­ne repa­ra­cja­mi wojen­ny­mi Niem­cy kaj­ze­row­skie nie były­by w sta­nie pobu­do­wać potęż­ne­go prze­my­słu zbro­je­nio­we­go bez ame­ry­kań­skich kre­dy­tów. Nie moż­na też zapo­mnieć o Napo­le­onie, któ­ry aby uzy­skać pie­nią­dze na woj­nę z Anglią, sprze­da­wał Angli­kom fran­cu­skie obli­ga­cję pań­stwo­we. Pew­nym uspra­wie­dli­wie­niem jest, że Angli­cy robi­li Fran­cu­zom tak samo. Mię­dzy­na­ro­dów­ka ban­ko­wa, w żad­nej woj­nie nie zosta­ła poszkodowana.

Wyglą­da na to, że Kaczyń­ski zna­lazł się w sfe­rze wpły­wów wła­śnie takich ludzi. Ame­ry­kań­skie czoł­gi kupo­wa­ne za zagra­nicz­ne kre­dy­ty ?! – skąd­inąd mógł­by mu przyjść do gło­wy pierw­szy i dru­gi pomysł. Ktoś mu go pod­su­nął, jak zresz­tą więk­szość pomy­słów, któ­re potem wice­pre­mier sprze­da­je, jako swo­je własne.

BRAMY NIEBIOS

W koń­cu spra­wa dla Kaczyń­skie­go naj­waż­niej­sza – wyzna­nie wia­ry. Umy­sło­wo jest on osa­dzo­ny w chrze­ści­jań­skiej sacra doctri­na, któ­ra wszak nie zakła­da, że celem czło­wie­czeń­stwa jest nie­skoń­czo­na pro­kre­acja i nie­śmier­tel­ność gatun­ku. Celem jest zba­wie­nie. Try­umf dobra nad piekłem.

Wszy­scy przejść muszą przez bra­mę śmier­ci. Wcze­śniej lub póź­niej ale na grun­cie dogma­tu to wszyst­ko jed­no. Jasno to wyni­ka z Apo­ka­lip­sy św. Jana, któ­ry widział się prze­cież z Panem Bogiem. Ten mu obja­wił, że koniec świa­ta nastą­pi przez wal­kę z bestią z morza, mają­cą dzie­sięć rogów i sie­dem głów ( zarys poli­tycz­nych gra­nic Rosji, jak naj­bar­dziej temu opi­so­wi odpo­wia­da). Na rogach bestii będzie dzie­sięć dia­de­mów ( to już trud­niej). Nie­ja­ki Lew z poko­le­nia Judwi­gi ma bestii dać odpór. Ani chy­bił uro­dzo­ny w zna­ku zodia­kal­ne­go lwa Jarek, syn Jadwi­gi z Żoli­bo­rza. Wszyst­ko pasuje.

Kaczyń­ski wypra­wi nas na boha­ter­ską śmierć przy naj­bliż­szej nada­rza­ją­cej się oka­zji. Będzie­my za to wszy­scy odpo­wie­dzial­ni. Tak ci, któ­rzy go popie­ra­li, jak i któ­rzy tego nie robią, bo swe­go veta nie prze­pro­wa­dzi­li w spo­sób nale­ży­ty i skuteczny.

Powiedz­my jasno: 1500 ton sta­li, z któ­rych odla­ne i pospa­wa­ne są te nie­bez­piecz­ne, nie­po­trzeb­ne, szko­dli­we, kosz­tow­ne, kosz­to­twór­cze, bie­do­gen­ne, zada­ją­ce śmierć swo­im i obcym, pro­wo­ku­ją­ce do nukle­ar­ne­go odwe­tu ame­ry­kań­skie Abram­sy, to w naj­lep­szym ( w naj­lep­szym) wypad­ku pró­ba poko­na­nia Mefi­sto­fe­le­sa Belzebubem.

Napisał:

Robert Jaruga

NOTA REDAKCYJNA

Nota Redak­cyj­na, to sto­pień  dosko­na­ło­ści tek­stu, jaką zda­niem zespo­łu redak­cyj­ne­go osią­gnął autor mozo­ląc się przy komputerze.

Ów sto­pień wyra­ża­my w pro­cen­tach, ponie­waż wszyst­ko, co zawie­ra pro­cen­ty jest dużo bar­dziej god­ne uwa­gi niż to, co pro­cen­tów nie zawie­ra,  vide piwo bezalkoholowe.

Ide­al­ny tekst, czy­li taki, któ­ry nie ist­nie­je otrzymałby

100 PROCENT

Dziś dajemy:

0

Ponieważ :

- spra­wa jest na mia­rę być albo nie być narodu.

Bra­ku­je nam jed­nak, tego o co w każ­dym dobrym kry­mi­na­le cho­dzi – mia­no­wi­cie, kto zabił ?

Bez tych per­so­na­liów, nie moż­na powie­dzieć, że tekst jest stu­pro­cen­to­wy, bo nie jest.

O AUTORZE :

Jest suk­ce­sem repro­duk­cyj­nym ojca Józe­fa i mat­ki Marii. Jasno z tego wyni­ka, że uro­dził się w świę­tej rodzi­nie. Skoń­czył dzien­ni­kar­stwo w War­sza­wie i nauki poli­tycz­ne w Hamburgu.

Wol­no mu więc o sobie mówić, że jest praw­dzi­wym ham­bur­ge­rem. Pocie­sza go, że skła­da się z inte­li­gent­nej mate­rii o masie 1300 gra­mów (waga mózgu).

Mar­twi, że zli­cza­jąc masę 7,3 miliar­da mózgów zamiesz­ku­ją­cych Zie­mię wycho­dzi, że inte­li­gent­na mate­ria sta­no­wi pomi­jal­ny pro­cent mate­rii nie­in­te­li­gent­nej, z któ­rej skła­da się makrokosmos.

(Per­fek­cyj­ny w pie­lę­gna­cji swej inte­lek­tu­al­nej nie­za­leż­no­ści – przyp. red).

ZOSTAŃ AUTOREM 

bądź jednym z nas

Nawkładaj Autorowi ile wlezie


Formularz Kontaktowy

    SKOMENTUJ


    ALE…

    Możesz zamie­ścić swój komen­tarz  poni­żej. Być może obraź­li­wy, prze­śmiew­czy a nawet wul­gar­ny pod warun­kiem, że pod­pi­szesz go wła­snym imie­niem i nazwi­skiem figu­ru­ją­cy­mi w  doku­men­tach metrykalnych.
    Wszel­kie komen­ta­rze, któ­rych auto­rzy wsty­dzą się tego co myślą i co zatem idzie piszą, przez co rozu­mie­my nie­chęć do wyja­wia­nia swo­ich danych, będą usuwane.
    Jeże­li czu­jesz potrze­bę nawsa­dza­nia auto­ro­wi bez­po­śred­nio a chciał­byś być ano­ni­mo­wy, użyj for­mu­la­rza kon­tak­to­we­go powyżej.
    Two­je uwa­gi, zgryź­li­wo­ści oraz jak przy­pusz­cza­my rów­nież peany, tra­fią  do skrzyn­ki mailo­wej auto­ra. Wią­że się to z nie­bez­pie­czeń­stwem, że możesz nawet otrzy­mać jakąś odpo­wiedź, pro­po­zy­cję lub zostać wyzwa­ny na pojedynek.

     


    TY DECYDUJESZ, ILE ZAROBI AUTOR

    W życiu wydawcy nadchodzi ten krytyczny moment, kiedy trzeba zapłacić za opublikowany tekst.
    Po drugie żaden wydawca, tego nie lubi, bo chciałby wydawać wszystko z wyjątkiem pieniędzy.
    Po pierwsze musi on dokonać trudnej sztuki wyszacowania wartości artykułu, w oparciu o subiektywne kryteria, mogące być przecież krzywdzące.
    Aby pozbyć się tego pierwszego problemu, scedowaliśmy radość wyceny pracy redaktorów na czytelników.
    To Twoja decyzja wpływa na to :  czy będzie kaszanka, czy kawior ?
    Klikając na pieniążki poniżej przyznasz autorowi od 1 do 5 zł !

    Owego aktu sprawiedliwości możesz dokonać tylko raz ! 

    W rezultacie owych kliknięć, na koncie autora, pojawi się zagregowana kwota zadysponowanego przez czytelników wynagrodzenia (iloczyn średniej wyceny i liczby wyceniających).

    Te pieniądze w żaden sposób Cię nie obciążają. Nie są odejmowane, ani dodawane  do wartości Twojej subskrypcji. Nic cię zatem nie kosztują.

    Kierując się najwyższą starannością i uczciwością odpowiedz sobie na pytania :
    1. Ile jest warte, co przeczytałeś ?
    2. Na ile zmniejszyło strefę niewiedzy ?
    3. A może czytanie w ogóle zdeprecjonowało Twoje rozumienie świata?

    Dysponuj pieniędzmi pamiętając, że honorarium pomniejszone zostanie o podatek oraz składkę ubezpieczeniową, stanowiące razem ok. 48 proc. jego wartości.

    Frazy kluczowe ( tagi ) :

    Brak komentarzy

    Co o tym myślisz ?