20 stycznia 2021 roku
20 stycznia 2021 roku
Premier Obajtek podniósł ceny paliw. Poniżej piątaka nigdzie nie kupicie. Chcielibyśmy tylko nieśmiało zauważyć i poddać premierowi pod rozwagę, że nie wszyscy kierowcy pracują w „Gazecie Wyborczej”. Może więc odwet, na całym społeczeństwie, za niesubordynację wobec władzy jednej redakcji, jest sankcją nad wyraz surową, przesadną i nieuzasadnioną.
Agora, wydawca „Gazety Wyborczej” odnotowała 130 mln zł straty. Na kinach i pylonach reklamowych na świeżym powietrzu należących do Agory, odnotowano spadek przychodów o 33 proc. Sprzedaż „Gazety Wyborczej” oraz publikacji papierowych zmalała o 3,9 proc. do 133,8 mln zł. „Nie bylibyśmy wolnymi mediami, gdybyśmy pozwolili się zastraszyć państwu PiS, które demoluje polską demokrację i niszczy standardy życia publicznego” – napisał ostatnio, udający redaktora naczelnego „Wyborczej”, Roman Imielski. Powinniście się bać, ponieważ nie jesteście wolnymi mediami. Przez lata zniewalaliście się pieniędzmi, które nie były wam należne. Efekty właśnie nastąpiły.
Park Wodny Suntago w podwarszawskim Mszczonowie, otwarty w lutym 2020 roku, którego budowa kosztowała 600 mln zł, mający być żyłą złota, produkuje 3 do 6 mln zł strat miesięcznie. Różnie źródła podają. W budynku jest 740 prawdziwych palm, które wymagają stałej temperatury 24 stopni. Obiekt opalany jest gazem. Na szczęście zainwestowali w to Niemcy. Jak zbankrutują polscy komornicy odbiorą, co nam się należało. Tym samym pół procenta z 850 mld dol. jakie są nam szkopy winne z tytułu reparacji wojennych zostanie odzyskana.
Równie nieswojo czują się słowaccy inwestorzy najwyższego biurowca w Europie, budowanego w Warszawie, znanego jako Varso Tower, na rogu ulicy Chmielnej i Alei Jana Pawła, vis-à-vis Dworca Centralnego. Budowa kosztuje 2 mld zł. Zakończyć ma się niebawem. W sytuacji, kiedy powierzchnie biurowe tanieją a zgodnie z szacunkami zapotrzebowanie na nie spadnie o 30 proc. Varso będzie najwyższym pustostanem w stolicy. Jarosław Kaczyński powinien być wdzięczny „Gazecie Wyborczej”, która swoimi publikacjami zablokowała budowę dwóch drapaczy chmur, na działkach należących do spółki Srebrna w roku 2019. Gdyby ta budowa się rozpoczęła PiS – wykrwawiłby się na jej finansowanie. Dzięki „Wyborczej” trwać będzie w umiarkowanie dobrej kondycji.
Wzrosła ogólnonarodowa populacja żubrów. Zgodnie z przeprowadzonym przez Lasy Państwowe spisem powszechnym, mamy 2316 sztuk tej sympatycznej rogacizny. 50 egzemplarzy więcej, niż w roku 2020. To bardzo dobrze! Żubry są niezbędne do produkcji 40-oktanowej wódki „Żubrówka” oraz służą reklamie piwa „Żubr” – które nazwane inaczej np. „Kot” – zapewne tak dobrze by się nie sprzedawało.
Zdaniem Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Rybniku frontowa ściana remontowanej, czteropiętrowej, ponad stuletniej kamienicy, runęła ponieważ na drugie śniadanie zatrudnieni tu budowlańcy spożywali alkohol. To logiczne. Wiadomo, że nie ma trwalszych obiektów budowlanych, niż te stuletnie, stojące w mieście, którego 80 proc. znajduje się w strefie tak zwanych szkód górniczych.
Żadna ze znanych organizacji terrorystycznych nie przyznaje się do ataku Hukinolem na obiekty publiczne w Zielonej Górze. Hukinol to środek odstraszający dziki, będący rzekomo koncentratem potu ludzkiego. Śmierdzi zatem bardziej niż z dupy po śliwkach. Do tej pory rozpylono Hukinol w kwiaciarni „Bajka” oraz na klatkach schodowych bloków mieszkalnych Osiedla Tysiąclecia. Każda rzekomo doniosła zagadka ma rozwiązanie, które jest zawiłe, podszyte polityką, dobrymi intencjami i błędem. W naszej ocenie sprawcą jest zwyczajny wariat.
Polski robotnik budowlany pracujący w Szwecji, został przyłapany na gorącym uczynku w blokowej pralni, przez 26-letnią kobietę, kiedy kradł jej majtki. Miał przy sobie młotek. Użył go przeciw natrętnej niewieście. Zostało to potraktowane przez nieżyczliwych Polsce Szwedów, zatrudnionych w szwedzkiej policji, jako próba zabójstwa. Okolicznością łagodzącą zapewne będzie, że w mieszkaniu budowlańca znaleziono 257 damskich majtek, których właścicielki nie zostały zabite młotkiem. W kradzionych damskich majtkach Polak robił sobie zdjęcia i rozsyłał kolegom z pracy. Kobiece stringi poprawiają moją nieatrakcyjną powierzchowność — wyjaśnił w śledztwie. Akurat … — jak damskiej stopie w męskim sandale.
Organizują się, za pośrednictwem mediów społecznościowych, kierowcy podróżujący wiodącą do Warszawy drogą krajową S8. Zaobserwowali bowiem oni, samochód na zagranicznych numerach rejestracyjnych (mercedes). Mercedes parkuje na poboczu a częściej na najszybszym pasie ruchu. Zdaniem kierowców samochód należy do cygana. Nazwali go Romanem. Rom Roman udający bezradność, zatrzymuje przejeżdżających obok. Twierdzi, że skończyło mu się paliwo do mercedesa. Prosi o 200 zł wsparcia. Podaje numer telefonu. Oferuje w zastaw złoty sygnet wykonany z tombaku, za kilkanaście złotych, który według jego oświadczenia wart jest 1000. Tym sprytnym marketingiem Rom Roman sprzedał już kilkanaście sygnetów.
Katowice szukają odbiorcy odpadów na kolejne 4 lata. Wartość zamówienia określono na 264 mln zł. Na ogłoszony przetarg napłynęła tylko jedna oferta, złożona zresztą przez firmę, która do tej pory świadczyła te usługi, municypalną spółkę: Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Katowicach. Stary, nowy wykonawca zażądał jednak od swoich właścicieli za kompleksową usługę gospodarki odpadami 327,2 mln zł. To jest o 63,2 mln zł więcej niż miasto może zapłacić. Ciekawe, kto wygra ten przetarg ?
Naukowcy z Politechniki Warszawskiej pod kierownictwem prof. Tomasza Ciacha wraz z uczonymi z Wrocławia, którymi kieruje prof. Andrzej Gamian, opracowują szczepionkę przeciw covidowi w formie spreju do nosa. Zabezpieczy to nas przed zarażeniem COVIDEM obecnej edycji oraz przyszłych epidemii. My proponowalibyśmy w czopkach jeszcze, żeby można było włożyć to sobie do ucha.
W ostatni weekend lutego doszło do głośnego zdarzenia w miejscowości Rymań. Auto wjechało w budynek stacji benzynowej. Następnie odjechało mimo ostrzału policji. Jeden ze świadków zdarzenia nakręcił z tego film, na którym słychać, jak inny świadek, w zdenerwowaniu, poucza policjantów: „Nie strzelaj w instrybutor ! ” ( chodziło o dystrybutor – paliwa). Wójt Rymania Mirosław Terlecki zapowiada budowę pomnika “instrybutora”, który będzie atrakcją turystyczną. Zorganizować chce też turniej strzelecki o puchar wójta . Główną nagrodą będzie złoty “instrybutor”. Głupota to nie sztuka rzec by się chciało – co adresujemy do następnego wójta Rymania, któremu mogłoby przyjść do głowy, aby obecnemu Mirosławowi Terleckiemu pobudować pomnik. Terlecki bowiem tej zasady prawdopodobnie pojąć by nie zdołał.
Rozstrzygnięto przetarg na zakupy artykułów spożywczych do sejmowej restauracji. Wybrańcy narodu skonsumują w niej w tym roku:
150 tys. herbat ekspresowych, 6 tys. mini bułeczek, 3 tys. bagietek, 400 kg świeżego łososia, 300 kg dorsza, 200 kg filetów ze śledzia, 120 tys. jaj, 300 kg sera Feta, 100 kg sera Parmezan, 80 kg kulek Mozzarella. 100 kg przyprawy “Kucharek”, 100 kg rosołu “Instant”, 40 kg słonecznika łuskanego, 120 kg tuńczyka w oleju, 100 kg żurawiny suszonej, 100 litrów zakwasu z żuru, 1800 sztuk tortilli pszennej i 400 sztuk bułek do hamburgerów. 550 kg bakłażana. 1,7 tony buraków, 2,5 tony cebuli, 850 kg jabłek, 1,5 tony kapusty kiszonej, 3000 sztuk koperku, 2 tony ogórków, 3 tony pomidorów, 100 kg truskawek, tonę młodych ziemniaków. Wartość zamówienia milion 133 tys. zł. Kancelaria Sejmu twierdzi, że w 2020 r. przychody ze sprzedaży posiłków były dwa razy wyższe od kosztu zakupu. Jak donosi dziennik „Fakt” zestaw obiadowy w sejmowej jadłodajni kosztuje 12 zł. Za schab w galarecie trzeba zapłacić — 5 zł, za kiełbasę z cebulką — 5 zł, za rybę po grecku — 5 zł, kaszankę — 3 zł, tatar — 7 zł, flaki — 7 zł, bigos — 8 zł, naleśnik — 2 zł, kompot — 1 zł. Porównując to z cenami obowiązującymi w warszawskich restauracjach, oraz dowierzając Kancelarii, że rentowność restauracji wynosi 100 proc. w zasadzie nie ma co rozpaczać nad losem skowidowanych restauratorów. Widać, że w czasach pokoju musieli się oni nachapać tak, że mają środki na wiele lat wojny z zarazą.